Porażka na zakończenie sezonu
Nadnarwianka Pułtusk w ostatnim spotkaniu IV ligi w sezonie 2012/2013 poległa w Węgrowie 0-4 przeciwko miejscowym Czarnym.
Od samego początku spotkania gra naszym zawodnikom nie układała się po ich myśli. Już w 4 minucie zgromadzona publiczność na stadionie przy ul. Powstańców 1 w Węgrowie mogła obejrzeć pierwszą bramkę. Autorem gola dla Czarnych był Daniel Gierej, zawodnik który jeszcze pół roku temu występował na boiskach ligi okręgowej. Nie minęło 10 minut, a po raz kolejny wynik meczu uległ zmianie. Tym razem po faulu jednego z naszych obrońców w polu karnym Nadnarwianki pada zawodnik z Węgrowa. Sędzia spotkania bez zawahania wskazuje na "wapno". Do piłki podszedł Przemysław Głowacz, który nie dał najmniejszych szans na skuteczną obronę Sakowi. Do przerwy wynik nie uległ już zmianie.
W drugiej połowie gra Nadnarwianki wyglądała już nie co lepiej. Podczas 45 minut mieliśmy kilka akcji bramkowych, ale w tym dniu brakowało nam skuteczności i szczęścia pod bramką Czarnych. Około 70 minuty w końcu udaje nam się strzelić gola, ale niestety do własnej bramki. W zamieszaniu w polu karnym fatalnie interweniował Piotr Bobowski.
Kropkę nad i postawił Tomasz Kobyliński, który 79 minucie ładnym strzałem po raz czwarty pokonuję golkipera Nadnarwianki. Był to ostatni mecz Nadnarwianki w IV lidze, miejmy nadzieje, że w przyszłym sezonie w lidze okręgowej nasz zespół odrodzi się z popiołów i jak legendarny feniks dumnie wróci do IV ligi po rocznej przerwie.
CZARNI Węgrów - NADNARWIANKA Pułtusk 4-0 (2-0)
Bramki: D. Gierej 4', P. Głowacz 13' (k), P. Bobowski (samobójcza) 70', T. Kobyliński 79'
Nadnarwianka: E. Sak - P. Bobowski, Ł. Wolf (50' E. Dżawakian), K. Wanielista, W. Godlewski, M. Kucharczyk, K. Orłowski, J. Zalewski, Dariusz Kłosiński, K. Jagielski, Damian Kłosiński (70' Ł. Wilczewski)
W drugiej połowie gra Nadnarwianki wyglądała już nie co lepiej. Podczas 45 minut mieliśmy kilka akcji bramkowych, ale w tym dniu brakowało nam skuteczności i szczęścia pod bramką Czarnych. Około 70 minuty w końcu udaje nam się strzelić gola, ale niestety do własnej bramki. W zamieszaniu w polu karnym fatalnie interweniował Piotr Bobowski.
Kropkę nad i postawił Tomasz Kobyliński, który 79 minucie ładnym strzałem po raz czwarty pokonuję golkipera Nadnarwianki. Był to ostatni mecz Nadnarwianki w IV lidze, miejmy nadzieje, że w przyszłym sezonie w lidze okręgowej nasz zespół odrodzi się z popiołów i jak legendarny feniks dumnie wróci do IV ligi po rocznej przerwie.
CZARNI Węgrów - NADNARWIANKA Pułtusk 4-0 (2-0)
Bramki: D. Gierej 4', P. Głowacz 13' (k), P. Bobowski (samobójcza) 70', T. Kobyliński 79'
Nadnarwianka: E. Sak - P. Bobowski, Ł. Wolf (50' E. Dżawakian), K. Wanielista, W. Godlewski, M. Kucharczyk, K. Orłowski, J. Zalewski, Dariusz Kłosiński, K. Jagielski, Damian Kłosiński (70' Ł. Wilczewski)
