Ucieczka godna scenariusza Holywoodzkiego filmu
20 letni kierowca nie zważając na sygnały policji uciekał przez miasto nie bacząc na znaki, miejscami jadąc pod prąd.
Niepokorny kierowca nie zważając na przepisy ruchu drogowego i znaki, rozwijając znaczną prędkość próbował uciec goniącym go policjantom, do których po chwili dołączyły dwa kolejne patrole. Uciekinier stwarzał ogromne zagrożenie wielokrotnie decydując się jechać pod prąd.
Pogoń zakończyła się po tym jak kierujący Oplem wjechał w drogę bez przejazdu i usiłował uciekać wałem przeciwpowodziowym, stracił panowanie nad samochodem i uderzył w stojący nieopodal budynek. Kierowca wraz z pięcioma pasażerami rozpoczęli ucieczkę pieszą. Ta jednak się nie powiodła, pułtuscy policjanci schwytali i obezwładnili wszystkie osoby.
Kierujący, 20-letni mieszkaniec powiatu makowskiego miał w wydychanym powietrzu 1 promil alkoholu. Także schwytani pasażerowie byli nietrzeźwi.
Ponadto w bagażniku auta odnaleziono kołpaki, które zostały skradzione tej samej nocy, z takiego samego modelu auta.
- Kierowca usłyszał zarzut kierowania pod wpływem alkoholu za co grozi mu kara wysokiej grzywny lub 2 lata pozbawienia wolności. - powiedziała Anna Prus z pułtuskiej policji - 20-latek odpowie również za popełnione wykroczenia drogowe. Już teraz na długo stracił prawo jazdy. - dodała.